Wczorajszy dzień (może dlatego, że to ostatni dzień lata...?) bardzo mi się przykrzył.
Postanowiłam jednak pozostawić w nim jakiś swój ślad, żeby nie przeminął z całkowitym poczuciem beznadziei :)
Największy element w kolii, ten z kwiatem, miał być kolczykiem. Jednak jakaś wewnętrzna blokada nie pozwoliła mi na powielenie tego samego wzoru (lenistwo? :P) i kolczyk skończył jako podstawa kolii.
Masz jakieś pytania? :) Napisz tu:
e-mail: schen00@poczta.fm
Facebook:
https://www.facebook.com/SchenRekodzielo
Od "lajkowania" głowa nie boli... ;)
Udało mi się wczoraj wykraść chwilę przed pracą na robótkowanie i taki mamy efekt.
Prawdopodobnie więcej czasu poświęciłam dzisiaj na próby sfotografowania kolczyków, niż na samo ich wykonanie :) Tańcowałam ze szklankami pod oknem, aby wydobyć urok kryształkowych korali. Później majstrowałam w programie graficznym, aby ukryć oporne na ścieranie zacieki (niestety, wciąż nie dają się całkowicie ukryć!). Mimo zmian, które wprowadziłam w fotografiach, nie dopuściłam się żadnego przekłamania. Kolczyki wykonałam z czarnego kordonka, ozdobiłam czarną "łezką" i szarymi koralikami, które najurokliwiej załamują błękit i fiolet.
Zbliżenie w wersji czarno-białej:
...i zestaw:
P.S. Nawiązałam kontakt z dwiema modelkami/fotografkami, które chętnie wyeksponują moją biżuterię i dodatki w konkretnej sesji zdjęciowej. Dzięki temu w niedługim czasie będziecie mogli zobaczyć moją zimową kolekcję w dużo atrakcyjniejszej aranżacji ;)
Masz jakieś pytania? :) Napisz tu:
e-mail: schen00@poczta.fm
Facebook:
https://www.facebook.com/SchenRekodzielo
Od "lajkowania" głowa nie boli... ;)
"Pod płaszcze się pcha, wyziębia nam serca wiatr..."
Mając w pamięci zeszłoroczne mrozy postanowiłam wesprzeć swoje zimowe dodatki o dodatkową warstwę.
Skórzane rękawiczki po mamie dostały "sweterki" :)
Jednakże pojawił się u mnie mały chochlik, który nie pozwala zdecydować, jaki układ ozdobny wybrać. Ciągle przestawia koraliki.
Pomożecie mi? :) Który układ uważacie za najkorzystniejszy?
Układ nr 1:
Układ nr2:
Układ nr 3:
Mitenki są na tyle krótkie i szerokie, że nie brałam w ogóle pod uwagę układów poziomych.
Czekam na porady ;)
Masz jakieś pytania? :) Napisz tu:
e-mail: schen00@poczta.fm
Facebook:
https://www.facebook.com/SchenRekodzielo
Od "lajkowania" głowa nie boli... ;)
Witajcie!
Na dziś szara torebka w stanie surowym (wciąż nie potrafię zdecydować, jaką formę zapięcia wybrać).
Wykonana na szydełku, z dwóch kół podszytych delikatnym, florystycznym materiałem.
Jeśli macie pomysł, jak powinnam wybrnąć z "zamykaniem", zapięciem, podpowiedzcie ;)
Zastanawiam się nad zatrzaskiem (tak, by go nie było widać) i guzikiem z pętelką (ale wtedy torebka może stracić swój minimalistyczny urok).
Też tak macie, że ciężko Wam wykonać dany projekt od początku do końca, jak wcześniej go rozrysowałyście? ;) Dla mnie to wciąż niemożliwe... materiał pracuje w moich dłoniach aż do ostatecznego dopięcia, choć i wtedy zastanawiam się, czy wybory, których dokonałam, były słuszne.
Gdybym tylko miała czas zrealizować wszystkie pomysły i jeszcze mieć co do garnka włożyć... ;)
P.S. Pracuję nad katalogiem prac, takim w fizycznej formie. To jest dopiero katorga...!
Masz jakieś pytania? :) Napisz tu:
e-mail: schen00@poczta.fm
Facebook:
https://www.facebook.com/SchenRekodzielo
Od "lajkowania" głowa nie boli... ;)